Uwielbiam cukinię! Co roku przejadamy jej tony! U mamy w ogródku rosną zioła i cukinia. Nic więcej nam do szczęścia nie potrzeba :D W tym roku mama zasiała, oprócz tradycyjnej zielonej, żółtą! Jest pyszna! chyba bardziej mi smakuje niż zielona. Jest delikatniejsza, no i ładniejsza! Ale wczoraj na kolację powstało danie z połączenia obu kolorów.
Muszę napomknąć, że kilka dni temu zakupiłam do kuchni rzecz, która odmieniła moje życie. I to za 9 zł :D O czym mowa? O nożyku do julienne. Takie małe cudo, a ile daje radości i możliwości w kuchni! Zdecydowanie to gadżet, którego mi brakowało!