Długo mnie nie było. Ostatnimi czasy gotowałam w kuchni mojej mamy. Lubicie pracować w obcej kuchni? Bo ja nie... Niczego nie mogę znaleźć, nie ma wszystkich przypraw, jakich używam, wszystko leży gdzie indziej, niż u mnie, nawet obieraczka do warzyw działa inaczej :D Gdyby to było w domu, w którym mieszkaliśmy, kiedy byłam dzieciakiem, to sprawa na pewno wyglądałaby inaczej, ale rodzice przeprowadzili się 3 lata temu do nowego domu. Tam już nie czuję się "jak u siebie"! A wiecie co było najgorsze w kuchni? Kuchenka elektryczna! Nie umiem wyczuć na takiej kuchence temperatury. Nie ma to jak gaz i ogień, który łatwo się reguluje :D Ech, te przyzwyczajenia i nawyki!
wtorek, 30 września 2014
poniedziałek, 8 września 2014
Szybkie ciasto jabłkowo-gruszkowe z migdałowym aromatem.
Czasami potrzebujemy upiec coś "na już". Albo poczujemy nagle, że chce nam się czegoś słodkiego. To ciacho zajmie Wam ok 30 minut - z przygotowaniem i upieczeniem :D Jest słodkie, wilgotne i pachnie jesienią! Idealne do popołudniowej kawki.
Można je przygotować z samymi jabłkami albo samymi gruszkami. Ja zrobiłam miks, bo akurat był w domu różne owoce. A migdały nadają całości ciekawego aromatu. Ale jeśli akurat nie macie płatków migdałowych w domu, to nie szkodzi. Bez nich ciacho też będzie pyszne!
wtorek, 2 września 2014
emako.pl - kamień do pizzy - recenzja pełna przygód.
Przed wakacjami otrzymałam od firmy emako.pl możliwość przetestowania jednego z produktów z ich sklepu. Miałam możliwość wyboru. Po namyśle wybrałam kamień do pizzy. Sama bym go wtedy raczej nie kupiła. Bo i po co? Zbędny gadżet, bo pizza pieczona w domowych warunkach nigdy nie będzie przypominała tej, pieczonej w kamiennym piecu do pizzy. Ale skoro mogę przetestować kamień, to z chęcią wypróbuję. Nastawiłam się do tego dość sceptycznie. Po kilku tygodniach użytkowania mogę napisać Wam szczerze, jak sprawdza się taki kamień w domu i czy warto się w niego zaopatrzyć.
Dokładny opis producenta i opinie innych użytkowników znajdziecie tu:
Poszłam za głosem innych i postanowiłam piec na kamieniu jak w piecu, czyli nie kłaść pizzy na zimny kamień. Potem pojawia się problem, bo nie powinno się wkładać zimnego kamienia do nagrzanego piekarnika (możliwe uszkodzenia) itp. itd.
Subskrybuj:
Posty (Atom)