Witajcie w w 2014 roku! Zupełnie nie zauważyłam, kiedy zmienił się rok. Też tak czasami macie? Masa zajęć, przygotowanie Świąt, nowe pasje, stosy książek, kocyk, herbata z prądem... Zima, choć bezśnieżna, przyprawia mnie o lenistwo. W tym czasie wyjątkowo dbam o siebie - robię to, co lubię, czytam tony książek(czasem nawet romansideł), układam masę puzzli, przytulam się do P., opijam rodzinę z herbaty, a nawet chadzam na zakupy(czego w normalnym trybie szczerze NIENAWIDZĘ!!). No i codziennie rano biegnę do okna(choć za bardzo rozpędzić się nie mogę, bo okna mam blisko!) i sprawdzam, czy przypadkiem nie spadł śnieg!
Zimą mniej dogadzam nam kulinarnie(w znaczeniu "obiadowo"). Za to ostatnimi czasy piekę ciasta i inne słodkości. Wiem, że to zły czas na słodycze, bo zimą tyłki szybciej rosną, ale co pocznę, że mam wenę i smaki na ciacha? Co najwyżej upiekę kolejne :D
Czasem chce się czegoś słodkiego, ale nie wiadomo co. Znacie to, prawda? No i jeszcze ten brak chęci wyjścia do sklepu, by zaopatrzyć się w produkty do pysznego wypieku. A u mnie na lodówce wisi przepis na pyszność, na którą zawsze mam produkty pod ręką. Wiem, że nie każdy ma akurat zapas potrzebnych rzeczy(głównie orzechów), ale u mnie zawsze znajdę w szafce produkty do wykonania tego szybkiego brownie. Nie ma w nim czekolady, której zapas zawsze wyjadam. Zastępuje ją kakao :) Którego na szczęście wyjeść się nie da...
Przepis znalazłam w książce Przysmaki na podwieczorek z serii Smaki Świata.
Składniki:
- 220 g masła
- 3 łyżki kakao
- 270 g cukru
- 2 jajka
- 100 g mąki
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- 75 g orzechów włoskich
do dekoracji:
- 1 tabliczka mlecznej czekolady - może być też gorzka, ale ja lubię na słodko ;)
- kilka połówek orzechów włoskich
Wykonanie:
1. Masło roztapiamy w garnuszku, dodajemy kakao, mieszamy. Studzimy.
2. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Blachę wykładamy papierem do pieczenia - u mnie była to kwadratowa blaszka 25 x 25 cm.
3. Masę przelewamy do miseczki. Dodajemy do niej cukier i jajka. Miksujemy do uzyskania gładkiej masy.
4. Do masy dodajemy przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia. Całość mieszamy łyżką.
5. Orzechy siekamy i dodajemy do ciasta. Mieszamy.
6. Pieczemy ok 35-40 minut. Po wyjęciu w piekarnika studzimy w formie. Potem wykładamy i kroimy w kwadraty.
7. Czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej i polewamy nią kawałki ciasta. Dekorujemy połówkami orzechów.
Najlepsze ponoć jest na drugi dzień. Nie doczekało nigdy niestety i nie potwierdzę Wam tej teorii :)
Słodkości w całym 2014 roku!
O.
Wygląda bardzo kusząco, nie dziwię się, że nie doczekało do drugiego dnia : )
OdpowiedzUsuńoj tak, ten rok minął bardzo szybko, za szybko :) uwielbiam brownie! świetny przepis.
OdpowiedzUsuńmniam :) zjadłabym kawałek :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam brownie, chetnie zjadłabym kawałek ;)
OdpowiedzUsuńPychota :)
OdpowiedzUsuńtyle słyszałam o tym cieście i nigdy go nie robiłam, skuszę się na pewno, skoro tak je zachwalasz :)
OdpowiedzUsuńwstyd się przyznać, ale dopiero teraz zauważyłam nowy wygląd bloga :( baaardzo podoba mi się baner na górze, prosty, pomysłowy i piekny :)
całuski :*
http://opowiescistypendialnepooja.blogspot.com/
https://www.facebook.com/OpowiesciStypendialneCzyliPoojaWWielkimSwiecie
Mmm, pychota!
OdpowiedzUsuńZ chrupiącymi orzeszkami, mniam :)
Apetyczne zdjęcia! Brownie pierwsza klasa, ale z tym czekaniem do drugiego dnia,aby je spróbować...to nie opcja dla mnie;););)
OdpowiedzUsuńwłaśnie się piecze! :) na pewno wyjdzie pyszne :)
OdpowiedzUsuńCzekam na opinię po konsumpcji :)
UsuńZrobiłam, ale bez orzechów. Smaczne, chociaz nie powiem, że pyszne. A to dlatego, że zależało mi na tym zakalcu, który uwielbiam, a nie wyszedł. Myślę, że ten czas pieczenia jak dla brownie jest stanowczo za długi. Następnym razem skrócę czas do max 25 minut.
OdpowiedzUsuńSkorzystam z Twoich uwag! Nie jestem specem od brownie i to było moim pierwszym. Wypróbuję na pewno jakiś klasyczny przepis, żeby mieć porównanie! :)
UsuńTo chyba zależy od piekarnika. Moja siostra czasem piekła nawet 50 minut i wychodziło wilgotne :-)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńGENIALNE!
OdpowiedzUsuńBardzo dobre ciasto piekłam je wczoraj i wyszło naprawdę super. Polecam ����
OdpowiedzUsuńW sumie jak widać jest ono dość szybkie,a le myślę że i tak kakao nie zastąpi nam prawdziwej czekolady. Ja jestem wielką zwolenniczką brownie https://wkuchnizwedlem.wedel.pl/porady/desery-i-przekaski/jak-upiec-idealne-brownie/ i tak na dobrą sprawę jeśli tylko mam czas i możliwość to zabieram się właśnie za jego przygotowanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam 2020❤🎂👏
OdpowiedzUsuńWitam, zrobiłam i powiem, że nigdy, przenigdy nie jadłam lepszego! Zrobiłam jednak inna polewę, a ciasto dodatkowo podziurkowalam słomką, wtedy polewa pięknie wniknęła w ciacho. Jest mega mokre, gliniaste... Pycha! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPierwsze brownie które mi wyszło👍 zamiast polewy dałam masło orzechowo-kakaowe. Pyszności
OdpowiedzUsuńPrzepis fatalny. W smaku było dobre ale za dużo masła z ciasta aż ciekło.
OdpowiedzUsuńPyszne na wierzchu posmarowałam kremem kakaowo-orzechowym znikło od razu dzieci zachwycone 😋🤤😛
OdpowiedzUsuń