Ciągle natrafiam na blogi śniadankowe, które urzekają mnie pomysłowością i urodą ;) Mój blog jest wszechstronny, jak i ja, więc postanowiłam dodać kilka śniadanek. Moje obiady nie grzeszą urodą, bo zazwyczaj nie mam czasu na ich sfotografowanie - wyglądają więc czasem mało urodziwie. [Najważniejsze, że są smaczne, ale zawsze to dla oka milej, jak na stół wjedzie coś ładnego.] Przy śniadankach mam ten luksus, że mam rano czas, by je przygotować. Celebruję śniadania, jako najważniejszy posiłek w ciągu dnia. Pomyślałam, że podzielę się z Wami kilkoma pomysłami...
Dzisiejsze menu:
bułeczka otrębowa
ogórek gruntowy z cebulką czosnkową
kabanos
+
jogurt naturalny
brzoskwinia
borówki
Oczywiście do śniadania piję rumianek i czarną kawę :)
Piciem rumianku co poranek zaraziła mnie moja ulubiona Irenka, której żwawo macham łapką[jak walnę w łeb, to trudno] :D
Wietrzny dzień, a ja uderzam na ryneczek po warzywa. Czy Wy w swoich miastach macie takie miejsca ze sprawdzonymi, świeżymi i niedrogimi warzywami i owocami? Może stworzymy ranking takich miejsc?? :)
Pozdrawiam!
O.
:*
też jestem fanką blogów śniadaniowych, ale sama na swojego się raczej nie skuszę, wolę podziwiać u innych. I np. u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło,
szana,
www.gastronomygo.blogspot.com
Pyszne śniadanie, i jak ładnie podane. :)
OdpowiedzUsuńdziękuję kobitki :)
OdpowiedzUsuń