Upały w naszym mieście niemałe. Pomyślałam mądrze: "Ile można jeść lody?" i postanowiłam zrobić smoothie.
Ciocia Wikipedia wyjaśniło mi to obco brzmiące słowo:
SMOOTHIE --> zmiksowany i schłodzony napój bezalkoholowy na bazie owoców, o gęstej i kremowej konsystencji.
Ciekawy przepis znalazłam tu: http://gimmesomeoven.com/pineapple-ginger-smoothie/. Wybrałam go, ponieważ zawiera wszystko, co lubię!
Składniki:
- 1,5 szklanki ananasa z puszki(łącznie z sokiem)
- 1 banan
- 0,5 szklanki jogurtu greckiego(albo innego - byle gęstego)
- szczypta mielonego cynamonu
- 0,5 szklanki pokruszonego lodu
Wykonanie:
Wszystkie składniki wrzucamy do blendera i miksujemy na gładką masę.
Przepis banalny, wykonanie szybkie, smak wspaniały, a ochłodzenie pierwszorzędne :D
Upalne całusy!
O.
Jeszcze nigdy nie piłam ananasowego ale musi być przesmaczny, zwłaszcza, że prezentuje się pysznie ;).
OdpowiedzUsuńbył mega pyszny :D
UsuńDo wypróbowania :) zdecydowanie! :)
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie :) mimo, że u mnie deszcz za oknem to chętnie spróbuję :)))
OdpowiedzUsuńi u mnie dziś deszczowo...
Usuńżyczę smacznego! :)
a ginger to nie imbir czasami??
OdpowiedzUsuńowszem, imbir. w mojej wersji brak tego składnika.
Usuń