środa, 9 lipca 2014

Ciasto lawendowe z cytrynowym syropem.

Jakiś czas temu robiłam muffinki z dodatkiem lawendy. Były pyszne i powtarzałam je kilka razy. Przepis znajdziecie tu [klik!]. Kilka dni temu wpadł mi w oko przepis na ciasto z lawendą - bardzo zbliżony do muffinek, ale zainteresował mnie syrop, którym polewa się upieczone już ciasto. Oryginalny przepis znajdziecie tu [klik!].

I jak wrażenia? Ciasto wygląda niepozornie. Ot zwyklak do kawy. Ale nie dajcie się zwieść tej niepozornej otoczce... Ciasto jest OBŁĘDNE! Pachnie lawendą, smakuje cytryną, jest wilgotne i bosko puszyste! :D [To "bosko puszyste" to słowa, które mówię codziennie swojemu odbiciu w lustrze :P] Okazało się, że lawendowe ciacha smakują dobrze i z suszoną lawendą, i ze świeżą! Nawiozłam ze wsi ostatnio wielki bukiet lawendy, więc część upiększa mi dom, a część wykorzystuję w kuchni! I obiecuję, że to nie koniec eksperymentów z tymi cudnymi kwiatkami. A przy okazji pokażę Wam, jaką piękną ozdobą domu potrafi być lawenda :)



Składniki:

CIASTO

Suche składniki:

  • 200 g mąki pszennej
  • 200 g cukru
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • szczypta soli

Mokre składniki:

  • 120 ml jogurtu/maślanki/kefiru
  • 120 ml oleju
  • 2 jajka
  • skórka otarta z 1 cytryny
  • 2 łyżeczki kwiatków lawendy

SYROP

  • 100 g cukru
  • sok z 1 cytryny
  • 1 łyżeczka kwiatków lawendy

Wykonanie:

1. Suche składniki mieszamy w jednej misce.


2. Mokre składniki wrzucamy do drugiej miski.



3. Mokre składniki dokładnie miksujemy i dolewamy je do suchych składników.



4 Całość dokładnie mieszamy mikserem.



5. Przelewamy do keksówki i pieczemy ok 40 minut w 180 stopniach. 

6. Dajemy ciastu nieco ostygnąć - w tym czasie przygotowujemy syrop: zagotowujemy cukier z sokiem cytrynowym i lawendą. Po zagotowaniu trzymamy na ogniu ok. 1 minuty. Gotowym syropem polewamy ciasto. 

7. Czekamy aż całość ostygnie i zajadamy ze smakiem :) 


Punkty od 1 do 7 powtarzamy w razie "nadejścia smaka" na coś słodkiego :D

Testowałam dziś statyw w kuchni, stąd część zdjęć "krok po kroku". Myślicie, że to dobry pomysł, by w ten sposób przedstawiać przepisy? Czekam na Wasze opinie :) Jeśli ten pomysł przypadnie Wam do gustu, będę częściej brać aparat do kuchni w czasie gotowania ;)

Pozdrawiam ciepło,
O.

Zapraszam!

3 komentarze:

  1. Ale musiało pachnieć ;)
    ---
    http://takeittasty.blogspot.com
    http://facebook.com/takeittasty

    OdpowiedzUsuń
  2. o rany, zapisuję, ja muszę to spróbować!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...