Witajcie poniedziałkowo!
Czy wszystkie Panie są zadowolone z Dnia Kobiet? :D Wasi Panowie zaskoczyli Was czymś? Mój P. zaskoczył mnie kulinarnie - jestem żoną prawdziwej kulinarnej zdolniachy! Dziś jednak zobaczycie moje "dzieło".
Trochę się u mnie ostatnio zmieniło i postanowiłam zwracać większą uwagę na to, co jem. Na to, co dobrego jedzeniem mogę przekazać swojemu organizmowi. U Mamy natknęłam się na ostatni numer "Dobrych Rad" (nr 02/2015), gdzie było sporo przepisów z serii "tych zdrowych". No to spisałam sobie kilka do wypróbowania. Zaczęłam od naleśników, bo kupiłam sobie wcześniej kilka niecodziennych rodzajów mąki. Była też gryczana, więc przepis na naleśniki spadł mi chyba z nieba :P
Wprowadziłam do przepisu pewne modyfikacje. Powód? Bo tak :D Ale miałam problem z proporcjami na ciasto naleśnikowe... Albo ja mam jakiś problem z naleśnikami (nie wykluczam!), ale z podanych proporcji wyszło mi ciasto konsystencji cegły, a nie ciasta naleśnikowego :P Więc podam Wam proporcje, jakich użyłam ja. I wyszło :D P. stwierdził, że było nieźle. Nawet do pracy na następny dzień zabrał sobie ostatnią sztukę!
Składniki:
CIASTO na 6 dużych sztuk
- 150 g mąki gryczanej
- ok. 1 szklanki (200 - 250 ml) wody gazowanej (lub mleka - ja rzuciłam krowie mleko, stąd woda!) - dodajcie tyle, by ciasto miało konsystencję, która pozwoli je wylać bez problemu na patelnię.
- 1 jajko
- szczypta soli
- olej do smażenia
FARSZ
- 100 g kaszy - u mnie jęczmienna wiejska
- 250 g pieczarek
- 1 kulka mozzarelli (nie sprawdziłam, ile waży! Wybaczcie! :) Ale to taka tradycyjna kula)
- 1/2 cebuli
- 2 ząbki czosnku
- pęczek natki pietruszki
- sól i pieprz do smaku
- olej do smażenia
Wykonanie:
1. Składniki na ciasto wrzucamy do miseczki i miksujemy na jednolitą masę.
2. Naleśniki smażymy na rozgrzanym oleju.
3. Kaszę gotujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu :D
4. Cebulę drobno kroimy i smażymy na małym ogniu, dopóki nie stanie się szklista.
5. Pieczarki kroimy na mniejsze kawałki i dodajemy na patelnię do cebuli. Smażymy, dopóki woda, którą puściły pieczarki, nie wyparuje.
6. Na koniec dodajemy czosnek i jeszcze chwilkę podsmażamy.
7. Pieczarkowy farsz mieszamy z kaszą, doprawiamy i dodajemy posiekaną natkę pietruszki. Dodajemy drobno pokrojoną mozzarellę.
8. Gotowy farsz kładziemy na naleśniki i zawijamy (albo składamy). Gotowe naleśniki możemy jeszcze podpiec 15 minut w 190 stopniach. Albo ugrillować na grillowej patelni :D
Smacznego,
O.
nazwałabym je "naleśniki 2 kaszy":) ciekawy pomysł na nadzienie
OdpowiedzUsuńSuper apetyczne naleśniki :))
OdpowiedzUsuńPychotka, ostatnio wykorzystalam make gryczana do zrobienia ciasta z cukinia, teraz czas wrzucic ja do nalesnikow. Pozdrawiam serdecznie Beata
OdpowiedzUsuńteż robiłam dzisiaj naleśniki z mąki gryczanej! pychotka:) ale farsz miałam troszkę inny: szpinak, kurczak, pomidory suszone i serek kozi <3
OdpowiedzUsuń