Wczoraj rano zadzwoniła Mama: "Mam dla Ciebie super przepis! Pyszne ciasto, a miesza się je widelcem, uwierzysz?!". "Dawaj, zaraz wypróbujemy!" - odkrzyknęłam pełna emocji, bo pyszne ciasta, które nie wymagają dużo pracy przecież uwielbiam! Jak rzekłam, tak zrobiłam! Wieczorem upiekłam ciasto. Pora była już taka, że po świeże owoce nie było sensu iść (ryneczki działają do południa, a marketowe truskawki to nie to samo!), więc powstało ciasto z twarogiem. Brzmi dziwnie? P. stwierdził, że ciasto smakuje jak słodka drożdżówka z serem. Czy taka recenzja Was nie przekonuje?? :D
Dzwonię dziś do P. i pytam, czy próbował do kawy ciasta i jak smakuje na drugi dzień. "Zjadłem tylko jeden kawałek" - odpowiedział smutnym głosem. "Cholera!" - pomyślałam - "Nie smakuje mu!". - "Tyle zdążyłem zjeść, zanim inni do niego dopadli!" - szybko rozwiał moje wątpliwości, a ja z uśmiechem na twarzy zasiadłam do komputera, by podzielić się z Wami przepisem!
Składniki:
(na tradycyjną prostokątną blaszkę)
CIASTO
- 4 jajka
- 1 szklanka cukru (ja dałam 1/2 szklanki i wyszło wystarczająco słodkie)
- 3/4 szklanki śmietany lub jogurtu naturalnego (u mnie był właśnie jogurt)
- 3/4 szklanki oleju
- 3 szklanki mąki
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia - ciasto jest ciężkie i potrzebuje aż takiej ilości
DODATKI (do wyboru)
- sezonowe owoce
- dżem
- biały ser - u mnie kostka twarogu pokruszonego i wymieszanego z 1 płaską łyżką cukru
- masa makowa z bakaliami
KRUSZONKA
- 100 g masła/margaryny
- 100 g cukru
- 200 g mąki
Wykonanie:
1. Do miski wbijamy całe jajka i roztrzepujemy je widelcem.
2. Do jajek dodajemy pozostałe składniki w takiej kolejności, w jakiej zostały zapisane wyżej. Po dodaniu każdego składnika mieszamy widelcem. Nie musi być bardzo dokładnie, grudek i tak nie pozbędziemy się w 100%, ale nie szkodzi :) Mieszamy i dodajemy kolejne składniki - u mnie zajęło to ok 6 minut.
3. Blachę smarujemy tłuszczem albo wykładamy papierem do pieczenia i wlewamy do formy ciasto.
4. Na ciasto kładziemy ulubione dodatki.
5. Z masła, cukru i mąki wyrabiamy kruszonkę, którą posypujemy ciasto.
6. Pieczemy ok 50 minut w 185 stopniach.
Zerkajcie jednak na ciasto i sprawdzajcie patyczkiem, bo moje po 55 minutach nieco się przypiekło :D
Smacznego,
O.
Super ciacho, muszę wypróbować :)))
OdpowiedzUsuńSzczerze polecam!! :)
Usuńmniam :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCiasta drożdżowe są bardzo dobre, ale czasami mogą być za suche. Moim najlepszym ciastem jest takie gdzie znajdę dużo słodkiej czekolady i wtedy mogę się zajadać do syta. Widziałem przepiesy na takie desery w https://wkuchnizwedlem.wedel.pl i chyba muszę namówić żonę, aby coś z tego zrobiła.
OdpowiedzUsuń