Ten przepis to rodzinna tajemnica :D Zwane wśród nas "Babką Niuni", czyli mojej Cioci. Chociaż pamiętam, że ten wypiek gościł już na stole u Babci, więc nie wiem, czemu jej przepis przypisujemy Cioci. Muszę rozwikłać tę tajemnicę w weekend! Pamiętam też, że ta babka to takie awaryjne ciasto. Jak w szafkach pustki albo goście mają przyjść, to zawsze ją robię. Nie wymaga skomplikowanych składników, przyrządza się ją kilka minut, porcja wychodzi konkretna, idealnie smakuje do kawki/herbatki.... Czego chcieć więcej??
Składniki:
- 6 jajek (w temp. pokojowej)
- 1,5 szkl. cukru
- 1,5 szkl, mąki ziemniaczanej
- 1 szkl. mąki tortowej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 szkl. oleju
- ew. ulubiony aromat (najczęściej dodaję cytrynowy)
Wykonanie:
1. Jajka ubijamy na jednolitą masę. Wystarczy ubijać mikserem na średnich obrotach ok. 30 sekund :)
2. Porcjami dodajemy do jajek cukier i nadal ubijamy mikserem.
3. Mąkę ziemniaczaną, mąkę tortową i proszek do pieczenia mieszamy razem i przesiewamy.
4. Do jajek z cukrem dodajemy porcjami mąkę na przemian z olejem. Mieszamy mikserem na jednolitą masę. Ot cała robota!
5. Keksówki (2 sztuki) smarujemy margaryną i obsypujemy bułką tartą. Ciasto przelewamy do foremek.
6. Keksówki wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika na 50-60 minut (do suchego patyczka!).
I tylko tyle z tym roboty :D
Trochę krzywo wyrosły tym razem :P
No i najlepiej babka smakuje na drugi dzień, ale rzadko kiedy doczekuje!
Smacznego,
O.
Zapraszam:
Proste przepisy są najczęściej najlepsze. Myślę, że przepis nadawałby się na babę wielkanocną (ja już szukam inspiracji ;) Pozdrawiam i zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńMniam, wygląda znakomicie :)
OdpowiedzUsuńFantastyczna babka:) pamiętam jak moja babcia ucierała taką babkę, oblizywaliśmy makutre po niej:) warto zapisać taki przepis, kiedyś piekło się inaczej, i tak sukces że masz proporcje podane, bo u mojej babci wszystko było na oko ;]
OdpowiedzUsuńPozdrowienia Back Taste