czwartek, 3 kwietnia 2014

Tradycyjny ajerkoniak.

Likier jajeczny, zwany również ajerkoniakiem to napój mojego dzieciństwa :D Już tłumaczę dlaczego! Moja babcia zawsze miała butelkę ajerkoniaku w kredensie. Po niedzielnym obiadku dorośli zawsze wypijali do kawki kieliszeczek. Na szczęście z jednym z moich kuzynów sięgaliśmy do kredensu i czasami podpijaliśmy babci ajerkoniak. Bo słodki! I taką miał przyjemną konsystencję! No nie mogliśmy się oprzeć, sami rozumiecie :P

Później na wiele lat zapomniałam o ajerkoniaku. Z mamą tworzyłyśmy nalewki z owoców, rzadko coś innego. Ale z moim P. lubimy eksperymentować z % i ciągle szukamy nowych przepisów i pomysłów. Jako że zbliża się Wielkanoc, postawiłam na ajerkoniak. W końcu jest z jajek, prawda? A jajka to Wielkanoc ;) Tym tokiem myślenia doszliśmy do pysznego likieru! Przypomniałam sobie dzieciństwo, a to znaczy, że wyszedł idealny!

Długo szukałam przepisu na idealny ajerkoniak, ale wszędzie znajdowałam tylko z dodatkiem mleka skondensowanego. A ja chciałam tradycyjny, jak u Babci! Z pomocą przyszła niezawodna Pani Ela - szefowa kuchni w szkole, w której pracuje moja mama! Poratowała mnie genialnym przepisem! Dziękuję!!!



Składniki:

  • 3/4 l mleka 2% albo 3,2%
  • ok. 40 g cukru waniliowego - najlepszy będzie domowy, prawdziwy cukier waniliowy, ale sklepowy wanilinowy na upartego też może być :)
  • 5 żółtek jaj
  • 1 szklanka cukru drobnego(zawsze można nieco rozdrobnić zwykły kryształ - rozdrabniaczem, młynkiem lub moździerzem)
  • 250 ml spirytusu



Wykonanie:

1. Mleko zagotowujemy i dodajemy do niego cukier waniliowy. Mieszamy, dopóki cukier się nie rozpuści. Odstawiamy do całkowitego wystygnięcia - możemy wspomóc się lodówką :)
2. Żółtka ucieramy z cukrem na puszystą masę. Tradycyjnie powinniśmy zrobić to pałką w makutrze, ale mikser też zda egzamin!
3. Do żółtek z cukrem dolewamy wystudzone mleko z cukrem waniliowym.
4. Stopniowo dolewamy spirytus i nadal miksujemy.

UWAGA!!! Cholerstwo strasznie chlapie, więc uważajcie :D

5. Odstawiamy w chłodne i ciemne miejsce na kilka dni, co jakiś czas mieszając zawartością butelki.

Ajerkoniak wybornie smakuje sam, ale także jako dodatek do lodów czy ciast!



Smacznego!
O.



Zapraszam!


8 komentarzy:

  1. przypomniał mi się adwokat z rumem na ciepło z bitą śmietaną mmmm, idę sobie zrobić

    OdpowiedzUsuń
  2. Dlaczego akurat jajka Farmio? A inne?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepis bierze udział w konkursie, którego wymogiem było użycie jaj konkretnej firmy. Oczywiście możesz użyć takich, jakie Ci odpowiadają :)

      Usuń
  3. To dobrze, bo mam straszną ochotę na ten specjał a w domu mnóstwo jajek "domowych" i szkoda mi kupować inne. Bardzo dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. właśnie zrobiłam jest pyszniutki

    OdpowiedzUsuń
  5. Mój wyszedł rzadki i strasznie jasny, mimo,że z wiejskich jajek. zgęstnieje?

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...