Ostatnio mam świra na zielone warzywa! Środek zimy (choć lekkiej, ale jednak!) powoduje, że chcę lata. Dziś pomalowałam paznokcie na zielono - widzieliście na fb? Wiem, że kolor koszmarnie żarówiasty, ale humor mi dziś poprawił :D Wracając do zielonego... Przynajmniej raz dziennie spożywam coś warzywnie zielonego. Jakiś czas temu w necie napatoczyłam się na sałatkę, składającą się z awokado, fety i ogórka. Ja jednak potrzebuję konkretu. Takie lekkości mogę jeść wyłącznie w upalne dni. Dodałam więc kuskus, bo żadnej innej kaszy nie miałam pod ręką. W tym tygodniu jadłam też z kaszą jęczmienną i smakowało jeszcze lepiej. To, co Wam pokażę dziś to tylko baza do dalszych eksperymentów :)
Składniki:
- 1/2 awokado
- 1/3 długiego zielonego ogórka albo 3 gruntowe (kiedy już wreszcie będą!)
- 1/3 kostki (ok. 80 - 100 g) sera feta (choć w naszych sklepach raczej fetopodobnego)
- pęczek natki pietruszki
- 3 łyżki suchego kuskusu
- świeżo zmielony czarny pieprz - w ilości sporej
- szczypta soli
Wykonanie:
1. Kuskus przyrządzamy zgodnie z przepisem na opakowaniu. Lekko dosalamy.
2. Awokado obieramy i kroimy na kawałki.
3. Ogórka obieramy i kroimy na kawałki.
4. Natkę kroimy, ale niezbyt drobno.
5. Przestudzony kuskus mieszamy z ogórkiem, awokado i pietruszką, Tu już nie solimy, bo feta zrobi swoje.
6. Sałatkę posypujemy rozdrobnioną fetą i obficie pieprzymy :D
Ogórka i awokado kroimy w ćwierćkółka :D Teraz wychodzę na ćwoka, ale nie wiem, jak to inaczej nazwać :D No wiecie, ogórka na pół wzdłuż, potem na ćwierć, a potem na kawałki :P Heh! Zamotałam się już sama...
Sałatka jest z pozoru delikatna w smaku, ale feta i pieprz nadają jej charakteru. Polecam wypróbować, bo w prostocie siła! Na talerzu wygląda dość wykwintnie, jest lekka i pyszna. Jeśli ktoś ma chęć może dodać łyżkę majonezu, chociaż i bez niego składniki ładnie się ze sobą łączą i trzymają razem :D
Smacznego,
O.
Zapraszam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz