Pamiętacie naleśnikowy konkurs? Wasza twórczość i pomysłowość powaliła mnie na kolana :) Śmiałam się, czytając każdy wpis. Polecam każdemu na smutki... Uśmiech gwarantowany. Reklamację uwzględniam! :]
Obiecałam nagrodę. Będzie. Jednak nie umiałam sama zdecydować, komu ją przyznać. Z pomocą ruszył mój 6-letni chrześniak. Pokazałam mu zdjęcie i czytałam Wasze komentarze. Prosiłam, by każdy ocenił i porównał ze zdjęciem. Jego wybór padł na komentarz Elficznej, która napisała o tak: A ja uważam że to smutny komar - bo nie udały mu się łowy :D Po lewej ma oko, buźkę i smutną trąbkę - igłę skierowaną w dół :D nóżki mu wiszą ze zrezygnowania! :D
Na co Mały odpowiedział: Ciocia! A ja nie lubię komarów, bo gryzą. A tego naleśnikowego bym zjadł i już by nas nie ugryzł. Ta Pani dobrze mówi, to zły komar.
Zatem zwyciężczynią zostaje Elficzna - dzięki niechęci mojego chrześniaka do komarów :P Gratuluję!
Dla przypomnienia:
Pozdrawiam serdecznie!
O.
Gratuluję Elficznej :))
OdpowiedzUsuńHmm... komar? Dla mnie to roztocze :)
OdpowiedzUsuńA, teraz zauważyłam, że część komentarza mi wycięło :)
UsuńPisałam dalej: Co nie zmienia faktu, że Elficzna ma nieźle rozbujaną wyobraźnię, której gratuluję :D
Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńhurra ! :D dzięki dzięki!
OdpowiedzUsuńHej! Wyróżniłam Cię w programie Liebster Blog! Zapraszam do zabawy, pytania na moim blogu :)
OdpowiedzUsuńGratuluję ;)
OdpowiedzUsuń