Dziś przepis na pastę kanapkową, której bazą jest biała fasola. Dodatek suszonych pomidorów nadaje wyrazisty smak, a świeża natka pietruszki dodaje orzeźwienia :) Mój P. był zdziwiony, kiedy dowiedział się, że pasta zrobiona jest z fasoli, bo w ogóle jej nie czuł. Za to suszone pomidory, które uwielbia, wyczuł już po zapachu. Propozycję tę polecam więc wielkim fanom suszonych pomidorów! :)
Składniki:
- 1 puszka białej fasoli (400 g)
- 6-8 połówek suszonych pomidorów
- 1 mała cebula
- sok z 1/2 cytryny
- pęczek natki pietruszki
- sól, pieprz, ostra papryka
- olej z suszonych pomidorów (lub zwykły)
Wykonanie:
1. Cebulę drobno siekamy i podsmażany dopóki się nie zeszkli - podsmażamy na oleju z suszonych pomidorów.
2. Fasolę odcedzamy i wkładamy do miseczki.
3. Do fasoli dodajemy podsmażoną cebulę.
4. Pomidory kroimy na mniejsze kawałki, a pietruszkę siekamy.
5. Do fasoli dodajemy pomidory, pietruszkę i sok z cytryny.Wszystko dokładnie miksujemy blenderem lub w rozdrabniaczu. Jeśli masa jest zbyt gęsta dodajmy nieco zimnej wody - 1 łyżka już załatwi sprawę :)
6. Tak przygotowaną masę doprawiamy do smaku.
Uwaga!!!
Najlepiej smakuje schłodzona, więc zróbcie wieczorem i zjedzcie na śniadanie :D
A wpisu na bagietki, z którymi zajadaliśmy pastę, szukajcie już jutro na blogu! Zapraszam :)
Smacznego,
O.
UWIELBIAM takie pasty, a jak jeszcze są w niej suszone pomidory to już w ogóle :)
OdpowiedzUsuńhttps://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
rewelacyjna!
OdpowiedzUsuń