Pisałam już na facebook'u, że zostałam zmuszona do przejścia na dietę. Zmusiła mnie do tego waga łazienkowa :D Mogłam cholerę wyrzucić kiedyś przez okno i spokojniej by mi się żyło! No, ale stało się! Trzeba zacząć baczniej się przyglądać temu, co ląduje na talerzu. Lubię kombinować w kuchni ostatnio, więc podjęłam to wyzwanie i staram się nieco odchudzać dania, które przygotowuję!
Ale, ale... Nie bójcie się :D Przepisy na ciasteczka i naleweczki również będą się pojawiały :P Bo nie wyobrażam sobie życia bez takich przyjemności od czasu do czasu :D Hmmm... Właśnie uświadomiłam sobie, że coś nie wyobrażam sobie do końca tego mojego dietowania, ale cóż... waga rzuciła mi rękawicę, a ja ją podjęłam i przystąpię do walki :D
Wczoraj na obiad powstały drobiowe klopsiki owinięte w cukinię - wiedziałam, że mi smakować będzie, ale miałam obawy, czy P. zaakceptuje taki obiad (jako dodatek była kasza). Ku mojemu zdziwieniu zajadał i robił dokładni, bo, jak mówił, było smaczne :)
Składniki:
- 2 filety z kurczaka
- 2 cukinie
- sól, pieprz do smaku, zioła prowansalskie
- szklanka przecieru pomidorowego (takiego z kartonu lub butelki) lub puszka pomidorów
- 1 kulka mozzarelli
Wykonanie:
1. Filet z kurczaka mielimy w maszynce do mięsa lub przy pomocy rozdrabniacza (albo kupujemy gotowe mielone ok. 500 g)
2. Cukinię myjemy i za pomocą obieraczki do ziemniaków kroimy ją w paski - możemy to zrobić również nożem, ale ja nie umiem nim uzyskać aż tak cienkich plasterków :)
3. Mięso doprawiamy do smaku solą, pieprzem i ziołami prowansalskimi, dokładnie mieszamy.
4. Z mięsa formujemy niewielkie klopsiki.
5. Układamy dwa-trzy paseczki cukinii obok siebie i kładziemy na cukinię klopsika. Zawijamy roladkę tak, by klopsik ciasno leżał w środku. Postępujemy tak samo z kolejnymi klopsikami.
6. Tak przygotowane roladki układamy w naczyniu żaroodpornym, zalewamy całość pomidorami (lub przecierem) i posypujemy drobno pokrojoną mozzarellą (możecie również użyć żółtego sera albo zrezygnować z niego w ogóle).
7. Zapiekamy w 200 stopniach około 30 minut.
Podajemy z kaszą, ryżem lub z czym tam tylko lubicie :)
Smacznego,
O.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz