Składniki:
- kostka półtłustego albo tłustego twarogu(ok 250g)
- 1 jajko
- ok. 1 szklanki mąki pszennej
- 1/3 szklanki cukru
- 2 łyżeczki cukru waniliowego
- szczypta soli
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- olej do smażenia
- cukier puder do posypania
Wykonanie:
1. Twaróg mielimy albo, w moim wypadku, przeciskamy przez praskę. Równie dobrze można go zmiażdżyć widelcem :)
2. W misce rozkłócamy jajko i dodajemy cukier.
3. Dodajemy do jajka mąkę z proszkiem do pieczenia oraz twaróg.
4. Zagniatamy ciasto. W razie potrzeby podsypujemy mąką - powinno nie kleić się nam do rąk, wtedy będzie ok :)
5. Odrywamy kawałki ciasta i formujemy kulki, które smażymy na głębokim oleju, aż się zarumienią :)
6. Gotowe posypujemy cukrem pudrem i zajadamy ze smakiem.
UWAGA!
* Pączki osuszajmy na papierowym ręczniku, który wchłonie nadmiar tłuszczu.
U Was też dziś słonko? Śnieg i słońce... Czego chcieć więcej?
Pozdrawiam!
O.
p.s. zdjęcia jak zwykle zrobione ostatkom... zajadaliśmy jeszcze ciepłe i ledwo zdążyłam dobiec z aparatem :P
Super pączusie:)
OdpowiedzUsuńJak jest warto, to grzeszyć można cały rok ;)
OdpowiedzUsuń