Przeglądając zdjęcia na Pinterest.com natrafiłam na taką właśnie nazwę. Zostałam skutecznie zachęcona, więc oczywiście przepis przeczytałam. Niestety źródła tu nie podam, bo zapisałam przepis w kajeciku i nie pamiętam strony, skąd to wzięłam...
Przepis zachwycił mnie prostotą i... tempem wykonania. Można go przygotować na szybki(i smaczny!) obiad.
Składniki:
- podwójna pierś z kurczaka
- 2 łyżki musztardy(najlepiej Dijon, ponieważ jest ostra)
- 1 łyżka miodu
- kilka kropel octu winnego
- sól
- pieprz
- gałązka rozmarynu
Wykonanie:
1. Filet z kurczaka kroimy tak, by powstały 4 nie ze grube kotlety.
2. Z musztardy i miodu mieszamy marynatę.
3. Mięso wkładamy do żaroodpornego naczynia, posypujemy solą i pieprze. Następnie całość zalewamy sosem z miodu i musztardy. Na wierzch kładziemy świeży rozmaryn.
4. Wstawiamy do piekarnika na ok 30 minut. Podajemy z ziemniakami :)
Polecam do spróbowania zdecydowanie. Smaczne urozmaicenie zwykłej kurczakowej piersi.
O.
Szczerze to lubię każdego kurczaka i chyba swojego "naj naj naj" nie mam. Pierś w musztardzie już jadłam- smażoną na patelni i...pryskało jak *!!??xx**! :)
OdpowiedzUsuńPogoda w Bełchatowie też przygnębiająca. Nic tylko wsunąć się pod koc z kubkiem kakao...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJak ja nie lubię musztardy :(
OdpowiedzUsuńAle kurczak marynowany w jogurcie naturalnym lub maślance- PYCHA!
A w Krakowie, na Brackiej pada deszcz... ;)
miodzio? musi być pyszny :)
OdpowiedzUsuńO! Proste, ale na pewno pyszne!!! Wygląda bosko!!!
OdpowiedzUsuńBardzo smakowicie wygląda :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Twój blog:) Też jestem początkującą Panią Domu z rocznym stażem:) Uwielbiam gotować i piec.
Twojego bloga będę śledziła z prawdziwą przyjemnością :)
Zapraszam też do mnie. Wprawdzie blog o tematyce kosmetycznej, ale zrelaksować się też trzeba :)